wtorek, 25 września 2012

Alkohol

Jaki jest najlepszy sposób na odreagowanie stresu? Powinnam tu od razu wyskoczyć z propozycją rozładowania emocji w jakiejś aktywności fizycznej, jogi, liczenia do dziesięciu itp., ale będzie to post bardziej przyziemny. Więc pytam jeszcze raz: co zrobić, żeby się zrelaksować po ciężkim dniu? Ano napić się drinka! A najlepiej dwóch… 



Niby każdy słyszał, że alkohol działa toksycznie na organizm człowieka, ale po co sobie tym teraz głowę zawracać? Mało to ja mam stresów? Przecież jedno piwko mi nie zaszkodzi, a jaka to przyjemność odstresować się wieczorem od trudów dnia codziennego… poza tym z mężem mamy niezła kolekcję wysokoprocentowych butelek w barku, więc aż się prosi by co nieco skosztować.

Niestety, moje drogie panie, w tej kwestii nam trochę nie poszło.
Dla faceta piwko to jak dla nas herbata. Wpada psiapsiółka to pędzimy do kuchni i wstawiamy wodę, a facet zawsze przyszwęda się z czteropakiem. Tak było, jest i  będzie. Dlaczego? 
Ponieważ  alkohol działa inaczej (bardziej toksycznie) na organizm kobiety niż mężczyzny, a ryzyko negatywnych konsekwencji spożywania alkoholu przez kobiety jest znacznie większe niż u płci brzydkiej.  Więc oni niech sobie to piwsko żłopią, a my się zajmiemy przez chwilę naszymi sprawami.

Stężenie alkoholu we krwi zależy od ilości wypitego alkoholu i masy ciała. Kobiety są przeciętnie mniejsze od mężczyzn i mają mniejszą masę ciała [przeciętnie, nie znaczy oczywiście ZAWSZE] , ale nawet jeśli kobieta waży tyle samo co mężczyzna to po wypiciu identycznej porcji alkoholu jej organizm otrzyma go aż 40% więcej. Dlaczego?

Powodów takiego stanu rzeczy jest kilka:
·         kobiety mają więcej tkanki tłuszczowej [ fuck!] i mniej płynów w organizmie; w związku z tym ta sama ilość alkoholu zostaje rozpuszczona w mniejszej ilości płynów w stosunku do masy całego ciała więc szybciej nam się zakręci w głowie. Obraz
ten zmienia sie w okresie okołomiesiaczkowym, kiedy to organizm kobiety zatrzymuje nieco wiecej wody.Metabolizm alkoholu jest tym samym różny w poszczególnych okresach cyklu miesiecznego kobiety, na co również należy zwracać uwagę.



·         kobiety mają w żołądku znacznie mniej enzymów odpowiedzialnych za metabolizowanie alkoholu, faceci szybciej sobie z nim radzą, podczas gdy nam może zaszkodzić już mała dawka trunku
·         a w końcu - kobiety mają więcej estrogenów, które sprzyjają intensywniejszemu wchłanianiu alkoholu- szybciej się wchłania, a wolniej rozkłada, w wyniku tego następuje wyższe stężenie alkoholu we krwi


Jakby tego było mało, organizm kobiety wykazuje mniejszą, niż organizm mężczyzny, zdolność do obrony przed negatywnymi konsekwencjami picia alkoholu.
Ponieważ kobiety słabiej metabolizują alkohol w żołądku, większa jego ilość dociera do wątroby, co powoduje jej niszczenie. Rozwój dysfunkcji wątroby występuje u kobiet po krótszym okresie picia i po mniejszych dawkach alkoholu niż u mężczyzn.
Alkohol powoduje u kobiet także  silniejsze dysfunkcje mózgu. Dotyczy to zwłaszcza osłabienia zdolności radzenia sobie z działaniami złożonymi (np. kierowaniem samochodem).

Poza tym alkohol zaburza funkcje hormonalne, co może zakłócić cykl miesiączkowy.
U kobiet pijących ryzykownie występuje zwiększone zagrożenie nowotworem sutka.
Alkohol wypłukuje także wapń z organizmu i zakłóca metabolizm witaminy D. Nadużywanie alkoholu przez kobiety zwiększa więc predyspozycję do ostrych form osteoporozy i powoduje o wiele większą podatność na złamania kości (zwłaszcza w okresie menopauzy).
Skutkiem nadużywania alkoholu przez kobiety może być również brak zainteresowania seksem, oziębłość płciowa i niezdolność do przeżywania orgazmu.
Ryzykowne spożywanie alkoholu przez kobiety może być przyczyną występowania zaburzeń nastroju, zwłaszcza o charakterze lękowym i depresyjnym.

   Ryzyko szkód zdrowotnych pojawia się już wtedy, gdy kobieta wypija dziennie więcej niż dwie standardowe porcje alkoholu (czyli 1 półlitrowe piwo, kieliszek wina o pojemności 200ml, czy 60ml wódki). Trzy standardowe porcje alkoholu dziennie powodują u kobiet zaburzenia zdrowia, które występują u mężczyzn pijących więcej niż dziewięć porcji czystego alkoholu dziennie.


Trochę to niesprawiedliwe, ale cóż począć...
Musi nam wystarczyć kubek aromatycznej herbaty wypity w doborowym towarzystwie.

Jedyne na co możemy sobie kobitki pozwolić kwestii alkoholu to lampka czerwonego wina wypita od czasu do czasu.

A dlaczego stawiam na wino i dlaczego czerwone? Dowiecie się w następnym odcinku:P


Na koniec jeszcze podaję kaloryczność alkoholu. Tak ku przestrodze;)
ajerkoniak (kieliszek) = ok. 50 kcal
Gin (kieliszek) = ok. 75 kcal
gin z tonikiem (kieliszek) = 170 kcal
koniak (kieliszek) = 115 kcal
likier (kieliszek) = ok. 50 kcal
likier kawowy (kieliszek) = ok. 85 kcal
Margharita = ok. 850 kcal
martini wytrawne (kieliszek) = 60 kcal
Mojito = ok. 245 kcal
pilsner (0,3 l) = ok. 145 kcal
pina colada = ok. 650 kcal
piwo bezalkoholowe (0,33 l) = 80 kcal
piwo ciemne (0,3 l) = ok. 250 kcal
piwo jasne (0,3 l) = ok. 230 kcal
porter (0,3 l) = ok. 300 kcal
sherry (kieliszek) = ok. 50 kcal
wino białe wytrawne (1 kieliszek) = ok. 80 kcal
wino białe słodkie (1 kieliszek) = ok. 110 kcal
wino czerwone wytrawne (1 kieliszek) = ok. 80 kcal
wino czerwone słodkie (1 kieliszek) = ok. 115 kcal
wódka czysta (1 kieliszek) = ok. 60 kcal
wódka słodka (1 kieliszek) = ok. 75 kcal

Źródło:
http://diety.wieszjak.pl/tabele/252692,Ile-kalorii-ma-alkohol.html
http://alcor.webhost.pl/index2.php?option=com_content&do_pdf=1&id=60
http://www.parpa.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=45&Itemid=8

1 komentarz:

  1. Alkohol jest metabolizowany niemal w całości w wątrobie. To organ detoksykujących, który przetwarza wszystkie (nie tylko alkohol) substancje trujące, leki itp w mniej szkodliwe metabolity. U kobiet rzeczywiście proces ten przebiega nieco mniej efektywnie niż u mężczyzn i możemy wypić generalnie mniej. Alkohole czyste takie ja wódka sprzyjają chudnięciu przez odwodnienie mimo dużej ilości energii jakiej dostarczają. Problem z piwem natomiast jest taki, że bardzo podnosi stężenie triglicerydów. Czerwone wino jest natomiast najbardziej zalecenie głównie przez swoje antyoksydacyjne właściwości. NIe mniej jednak dzienna ustalona bezpieczna ilość alkoholu nie powinna stanowić żadnych zagrożeń. Choć nikt głośnie alkoholu nie zaleca. Inna sprawa jest taka, że alkohol ma szereg właściwości przydatnych chociażby często używany jako element ochrony przed bakteriami dostającymi się do przewodu pokarmowego w trakcie podróży np. do Azji.

    OdpowiedzUsuń